Na świętą noc mój kolega postanowił mi zrobić psikusa. Pisałam z nim na gg aż tu nagle nie wiem jakim cudem zaczynam rozmawiać z cudzoziemcem, który rozbawił mnie do łez :D i podał się jako brat tego mojego kolegi. Świetnie się z nim pisało chociaż co drugie słowo to się śmiałam :) nie wiem z czego ale się śmiałam, może z tego, że nie rozumiałam ani w ząb co on piszę . Jestem ciekaw czy tak na serio mówi się w .... skąd on był ?? Nie pamiętam. Ale na samą świętą noc idę spać rozbawiona :D i nie wiem czy szybko zasnę czy jeszcze raz tej rozmowy nie przeczytam i nie zacznę się śmiać.... :D
Buziaczki :*** zapraszam do komentowania :D
OO to naprawdę musiało być niezłe :D:D
OdpowiedzUsuń