niedziela, 28 kwietnia 2013

18.

-Kuba.-odwrócił się w moją stronę. A ja podbiegłam do niego i się mocno do niego przytuliłam.
-Wika cześć. Żegnaliśmy się już.
-Wiem, ale chciałam się jeszcze z tobą zobaczyć.
-To miło, ale pamiętasz, że nie będzie mnie tylko dwa tygodnie?
-Aż dwa tygodnie. Już tęsknię.
-Zobaczysz szybko minie.Andżelika nie pozwoli ci się nudzić. Muszę już iść wszyscy na mnie czekają. Pa trzymaj się.
-Kuba jeszcze jedno.
-Tak ?
-Zależy mi na tobie.- po wypowiedzeniu tych słów Kuba przytulił mnie jeszcze bardziej do siebie.
-Mi na tobie też.Muszę już na prawdę iść. Odezwę się później. Pa. - pocałował mnie delikatnie w policzek i uciekł do autobusu.
Patrzyłam się jak idzie przez autobus. Usiadł z jakimś blond chłopakiem. Pomachałam mu na pożegnanie i poszłam do Andżeliki, która stała nie opodal i przyglądała się nam.
-Nie martw się. Zobaczysz szybko minie.
-Wiem, nie martwię się tym. Martwi mnie to czy nie znajdzie sobie tam innej.
-Ej, a to nie ty mi wczoraj mówiłaś, że to tylko przyjaciel, i chcesz dla niego jak najlepiej?
-Ja, ale mi na nim zależy ii...
-I co ? On chociaż wie, że ci na nim zależy ?
-Wie, przed chwilą mu to powiedziałam.
-Ołał, i ty mi to mówisz tak spokojnie? Bez żadnych emocji ?
-A jak mam to mówić? Nie będziemy się teraz widzieć aż dwa tygodnie !
-Minie szybko zobaczysz. A teraz chodź do domu bo mi jest zimno.
Dzień był wyjątkowo ładny jak na środek lutego. Słońce świeciło jasno na niebie, śniegu prawie nie było. Na ulicach mało ludzi, samochodów też jakby mniej.
-Ej Wika co tu takie pustki ? Myślałam, że będzie głośno. A tu cisza i spokój.
-Hahaha. Ferie mamy ludzie powyjeżdżali w siną dal.
-Przypomniała mi się nasza wycieczka do Kołobrzegu. Pamiętasz ?
-Oj chyba tego to nie można zapomnieć.
-Mycie butów o pierwszej w nocy...
-Wspólne ubrania...
-Zdjęć gromada...
-Okulary !
-Ha ha. Albo ten no ciastka z Biedronki
-Pamiętam chłopaki przyszli zawołać nas na dół. A my siedziałyśmy ciastka wsuwałyśmy. I za chwilę już ich nie było. Zostały tylko okruchy..
-Na mojej poduszce.
-Albo jak Kaśkę pomalowałyśmy pamiętasz?
-Taaa i pamiętam jak nas później ganiała. Zakwasy były.
-Oj...fajnie było.
-Chciałabym to powtórzyć.
-Może kiedyś. A jak narazie zostały nam zdjęć gromada w moim pokoju.
-O świetnie to je zaraz obejrzymy. Tylko dojdziemy do domu.
Jak doszłyśmy z Andżeliką do domu to ona poszła wstawiła herbatę, a ja poszłam szukać kartonu ze zdjęciami.
-I co masz?
-Mam, mam. Siadaj.
Rozsiadłyśmy się na podłodze z kubkiem gorącej herbaty. Wokół nas rozłożyłyśmy sobie zdjęcia i je oglądałyśmy, wspominając przy tym wszystkie chwilę jakie wspólnie spędziłyśmy. Kołobrzeg, Gdańsk, Olsztyn, Warszawa, Łódź, Rzeszów, Sandomierz... Było trochę tych wycieczek, każda była udokumentowana fotograficznie przeze mnie.
-Andżelika pamiętasz jak kiedyś chciałyśmy jechać wspólnie do Londynu ?
-Wtedy były to marzenia,których nie mogłyśmy spełnić, a teraz ja tam muszę mieszkać sama bez ciebie.
-Twoje marzenie się spełniło. Wiesz jak tam jest. A ja kiedyś spełnię, jeszcze dużo mam przed sobą.
-Mam pomysł przyleć do mnie na wakacje.
-Nie wiem. Muszę pogadać o tym z tatą. Nie chcę zostawiać go samego to po pierwsze, a po drugie kaska. Bilet kosztuje.
-Przemyśl to ja mówię serio. Pamiętasz co mi powiedziałaś jak ci powiedziałam, że wylatuję?
-Yyyyy... nie za bardzo.
-"Marzenia są po to aby je spełniać. A to jest twój czas, aby je spełnić."

________________________________________________
Hej jest nowy. Mam nadzieję, że ktoś to jeszcze czyta.
Ostatnio coś nie komentujecie. Nie podoba się wam ? Może mam coś poprawić ? Czekam na waszą opinię.
Małe ogłoszenia. Przez maj i czerwiec rozdziały mogą pojawiać się raz w tygodniu(piątek albo sobota ewentualnie niedziela) a nie jak do tej pory starałam się publikować po dwa na tydzień. Na pewno każdy ma więcej roboty przez te dwa miesiące, a to poprawki a to wycieczki albo nie wiem co tam jeszcze. Chyba, że będę mieć jednak czas wolny to rozdziały będę starała się dodawać jak najczęściej.
Komentujcie, wiem że pod każdym rozdziałem piszę to samo ale to na prawdę motywuje, nawet jakiś krótki komentarz. :) Więc zachęcam bardzo serdecznie.

Pozdrawiam :)

14 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba;* Czytam każdy komentarz;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że Wika postanowiła powiedzieć Kubie, że Jej zależy:)) oby tylko nic złego nie wydarzyło się przez te dwa tygodnie co mogłoby zniszczyć relację, którą wspólnie zbudowali:)))

    pozdrawiam
    http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Olu skąd ty masz taką wyobraźnię :D podziwiam. A zeszycik w wakacje trafi mam nadzieję w moje ręce ?? :D Super i jeszcze raz Super czekam na cd :) POZDROWIONKA


    M... :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja wyobraźnia najbardziej pracuje gdy kładę się spać, lub jak biegam. Wtedy losy mojej bohaterki układają się w zastraszająco szybkim tempie :)

      pozdrawiam

      Usuń
    2. To musisz dużo razy kłaśc się spac :D

      Usuń
    3. raz dziennie wystarczy :P

      Usuń
  4. Nowy rozdział u mnie! Zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie nowy rozdział, zapraszam! :) http://siatkowkaczylimarzeniagodnespelnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszam na nowy rozdział:)
    http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, to motywuje :)