niedziela, 2 czerwca 2013

26

Weszłam do pokoju, na biurku stała przesyłka... Dość gruba nie wielka koperta. Nie było na niej adresata. Otworzyłam kopertę a w środku znalazłam..... Dziewięć zdjęć i list. Na każdym był Kuba, ale na każdym z inną dziewczyną. Całowali się , przytulali, robili głupie miny. Z tyłu fotografii były daty.
12 czerwca- 14 czerwca , 23 września- 17 października, 22 luty - 26 luty 2013. Co one znaczą ?
Spojrzałam na list. Był napisany na komputerze.
  "Przepraszam, musisz wiedzieć o nim prawdę "
Przejrzałam raz jeszcze te zdjęcia i daty. Luty tego roku ? Przecież, my byliśmy w tedy razem. Kuba był na obozie. Jak on mógł ? Łzy zaczęły mi płynąć strumieniem po policzku. Kolejny raz tego dnia, przez tą samą osobę. Uspokoiłam się trochę i zeszłam na dół do taty. 
-Tato kto przyniósł tę kopertę ?
-Listonosz a co w niej było ?
-Nic ważnego. Możemy jechać do babci jutro rano ?
-Masz szkołę rano. 
-Raz jak nie pójdę to nic się nie stanie i tak wszystko nadrobię. Proszę pojedziemy rano ?
-Stało się coś ?
-Nie nic się nie stało. Po prostu chcę dłużej nacieszyć się babcią.
-No dobrze, możemy jechać wcześniej .
-Dziękuję. Muszę iść jeszcze na chwilę do Kuby zaraz wrócę. 
-Uważaj na siebie. 
Ubrałam się w kurtkę i wybiegłam w stronę domu Kuby. Po mimo późnej pory Kuby jeszcze nie było w domu. Drzwi znów otworzyła mi jego mama. Poprosiłam ją aby przekazała Kubie kopertę i powiedziała, że to ode mnie. Do koperty włożyłam wszystkie zdjęcia, które dostałam i list z  informacją, że nie chcę go znać.
Wróciłam do domu. Spakowałam resztę potrzebnych ciuchów, które miałam wziąć do babci i poszłam spać. Długo nie mogłam zasnąć. Przewracałam się z boku na bok. Za każdym razem gdy zamykałam oczy pojawiały mi się zdjęcia Kuby. Łzy znów napłynęły mi do oczu.
-Nie ! Nie będę przez niego płakać. Nie jest tego wart ! -próbowałam sobie wmówić, lecz i tak to nie skutkowało. Do głowy przychodziło mi wiele pytać . Czemu ? Po co ? Dlaczego ?  Wiele pytań a odpowiedzi brak. Zmęczona tymi wszystkimi pytaniami wreszcie zasnęłam.
Obudziłam się rano zmęczona, jakbym nie przespała całej nocy. Na telefonie miałam parę nieodebranych połączeń i wiadomości od Kuby, nie czytając ich zawartości usunęłam wszystkie. Ogarnęłam się trochę i zeszłam na dół. Ojciec czekał już gotowy na mnie. Ja zjadłam szybko śniadanie i zapakowałam się do samochodu. Jadąc byłam wyciszona, patrzyłam przez okno w aucie. O czym myślałam ? O wszystkim, ale głównie o nim. Chodź próbowałam nie dopuszczać myśli o nim to i tak było ich coraz więcej.
Z zamyślenia wyrwał mnie ojciec.
-Wiktoria stało się coś ? Od wczoraj jesteś jakaś inna.
-Nie, nic się nie stało. Po prostu nie mogę doczekać się już wizyty u babci. Bardzo się za nią stęskniłam
-Już jesteśmy nie daleko. Za jakąś godzinę powinniśmy być.
-Dobrze.


-Wiktoria obudź się. Już jesteśmy.
-Co ? - ze snu obudził mnie głos ojca.
-Dojechaliśmy.
Wysiadłam z samochodu. Rozejrzałam się dookoła. Tak tego mi brakowało. Tego spokoju i ciszy . Tego szumu drzew, tego czystego powietrza, tych radosnych twarzy.
-Dzień dobry babciu ! - podbiegłam do staruszki siedzącej na ławeczce przed domem.
 -Dzień dobry kochanieńka. -babcia uściskała mnie z radością.
-Jak się babcia czuje ?
-Starość trochę dokazuję, ale dobrze.
-Witaj mamo. - tata podszedł do babci i ją ucałował
-Dzień dobry synku jak podróż ?
-A dobrze.
-Chodźcie do środka, przygotowałam dla was roladę .
-Mówiłam.- odpowiedziałam radośnie tacie.

Pierwszy dzień u babci minął bardzo miło. Rozmawialiśmy dużo o mojej szkole, o pracy taty, o wszystkim co ciekawiło babcię. Na wieczór poszliśmy wspólnie z tatą na grób mamy. Zapaliliśmy lampkę i położyliśmy kwiaty.
-Już prawie rok będzie jak jej nie ma  z nami.- powiedziałam smutnie do taty
-Brakuje mi jej.
-Nie tylko tobie tato, nie tylko tobie. -przytuliłam się do ojca.
-Chodźmy już po się zimno robi.

Poszliśmy do domu babci, przebrałam się i poszłam spać.
 Ze snu wyrwał mnie dźwięk wiadomości tekstowej na moim telefonie. Wiadomość od Izy.
"Musimy porozmawiać."

"O czym ? "

"Gdzie jesteś? Czemu nie odbierasz telefonu ?"

"Jestem u babci, nie miałam czasu"

"Skąd miałaś te zdjęcia ? Kuba przyszedł do mnie i mnie oskarża "

"Nieważne skąd.  Pomiędzy nim a mną już skończone "

"Ja nie będę bronić jego tyłka, i nie zamierzam, tylko mam prośbę jak wrócisz daj mi od razu znać musimy się zobaczyć."


Nie odpisałam już nic, mojej koleżance, tylko odpłynęłam w krainę Morfeusza.....

 _______________________________________________________
Trochę spóźnione ale Wszystkiego Najlepszego Dzieciaczki ;**

Czytam=Komentuję to motywuję :)


Pozdrawiam :)

16 komentarzy:

  1. cześć, na początku dziękuje za komentarz na moim blogu. widzę ze notki są krótkie, więc szybko nadrobię zaległości,
    pozdrawiam, Jaga20098 :*
    http://zyje--chwila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na kolejny rozdział u Ciebie :D

      Pozdrawiam również :*

      Usuń
  2. no to Kuba nieźle ma za uszami:/ ciekawe kto zdecydował się wysłać te zdjęcia. Już mnie ciekawi co Iza ma do powiedzenia w tej sprawie...

    pozdrawiam i zapraszam na nowy rozdział:)
    http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedna Wiktoria :( A Kuba to niezły drań. Ciekawe od kogo przyszła ta paczka? Czekam na następny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i wiemy już co to za paczka ciekawe tylko od kogo. Nie trawię Kuby coraz bardziej ;/Ale czekam niecierpliwie na następny ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na nowy rozdział. Pozdrawiam! ;*
    http://dreams-loves-friends.blogspot.com/2013/06/rozdzia-iv.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Informuję o nowym rozdziale---> http://169141613.blogspot.com
    UPRZEDZENIE, wyszło masło maślane. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za informacje :)
      Na pewno nie jest taki zły :P

      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Hej , hej no i wiem nareszcie co to za paczka :)
    Ale teraz męczy mnie inne pytanko "od kogo ona" :D
    Oluś no powiedz :D:D
    Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)
    Lub odp . której zapewne się nie doczekam xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Ty uważasz, że się dowiesz czegoś ode mnie ?
      Może gdybym miała jakiś plan konkretny co do TEGO opowiadania może bym Cię jakoś naprowadziła, ale wszystko TU jest tak samo spontanicznie pisane jak moje wyjazdy do was - Niespodziewane :)

      Kolejny rozdział ukaże się nie wiem nawet kiedy ;/ w piątek mam egzamin do Bierzmowania, w poniedziałek mam sprawdzian w wtorek tak samo, w środę Ognisko i Londyn !!
      Ale myślę, że jeszcze przed wylotem napiszę chociaż jeszcze dwa rozdziały :)

      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  8. Super piszesz! Naprawdę wciągnęło nie twoje opowiadanie nie mogę doczekać się następnego rozdziału!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję właśnie się tworzy, więc myślę że dzisiaj wieczorkiem ewentualnie jutro będzie można przeczytać kolejny rozdział

      Pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz, to motywuje :)