W sobotę byliśmy z chórem szkolnym na występie i za ten występ dosałyśmy książki z wierszami .....Zmokłam jak wracałam do domu z buta jak nie wiem :P . Nawet w sobotę nie można się wyspać . Mój misio naumiał się na kartkóweczkę i oczywiście wspierał mnie w duchu :)
Poniedziałek zaczoł mi się okropie !!!!!!!!!
Dostałam 1 z historii za odpowiedź , bo nic nie umiałam. 2- ze sprawdzianu z angielskiego i 3 z biologii masakra !!!!!!!!!
Trzeba wziąć się do nauki :(( Nie lubię tego !! Miejmy nadzieję że reszta tygodnia minie bez złych ocen....
Jak wy uważacie, czy obrażanie sie za byle co ma sens ?? I niszczyć przyjaźń ??
Całuski :*
Nikt tego nie lubi.:( mam nadzieję, że za kartkóweczkę na którą uczyłaś się z miśkiem dostaniesz ocenę pozytywną, z której będziesz sie cieszyła.Oceny ze sprawdzianów możesz zawsze poprawić o ile będziesz miała ochotę :P
OdpowiedzUsuńObrażanie sie za byle co nigdy nie miało sensu... nie martw się napewno się z tą osobą pogodzisz :)